tag:blogger.com,1999:blog-5248951324839446624.post2542224550231759209..comments2023-11-06T19:30:48.702+01:00Comments on Koza w Azji: Indie. oczy, dworce kolejowe i pociągi, czyli wszystko zależy od punktu widzeniakozica!http://www.blogger.com/profile/12629621272742401322noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-5248951324839446624.post-57839018586292222282011-05-03T23:27:53.600+02:002011-05-03T23:27:53.600+02:00@niespa
Twoje doświadczenie jest mi bliskie, także...@niespa<br />Twoje doświadczenie jest mi bliskie, także otwartość w podróży. bardzo dziękuję że o tym napisałaś tak osobiście :) <br /><br />ten tekst jest być może momentami cyniczny ale to nie jest wycelowane w samych ludzi, bo zdaję sobie sprawę jak trudno im zmienić swoją sytuację i jakość życia - szczególnie w Indiach! <br /><br />współczucie i empatia chwilami ścierała się u mnie z brakiem empatii i złością na natręctwo i przebodźcowanie od czasu do czasu. chciałabym nie oceniać, a zauważać - chociaż priorytetem w tym balansowaniu jest też dbanie o podstawowe własne potrzeby i respektowanie granic :).kozica!https://www.blogger.com/profile/12629621272742401322noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5248951324839446624.post-28579037394149362082011-05-03T22:22:08.669+02:002011-05-03T22:22:08.669+02:00Trzeci raz przeczytałam tekst i już nie wiem co ch...Trzeci raz przeczytałam tekst i już nie wiem co chciałam powiedzieć!!! W Indiach korzystałam z pociągów i to z tych najtańszych wagonów. To co widziałam przez okno, na dworcu zaakceptowałam i ...stałam się jedną z osób podróżujących. Dziewczyną z tłumu. Nic mnie nie dziwiło, płynęłam z falą. Ludzi, których spotkałam w pociągach polubiłam. Byli mili i ciekawi mnie. A ja byłam ciekawa ich. Zawsze w podróży powtarzam sobie, aby otworzyć się na wszystko, co ta podróż daje, w przeciwnym razie niczego nie doświadczę, niczego o tym świecie się nie dowiem...bloggerka: niespahttps://www.blogger.com/profile/13233530650078887249noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5248951324839446624.post-740728759257473652011-05-03T22:21:23.170+02:002011-05-03T22:21:23.170+02:00Trzeci raz przeczytałam tekst i już nie wiem co ch...Trzeci raz przeczytałam tekst i już nie wiem co chciałam powiedzieć!!! W Indiach korzystałam z pociągów i to z tych najtańszych wagonów. To co widziałam przez okno, na dworcu zaakceptowałam i ...stałam się jedną z osób podróżujących. Dziewczyną z tłumu. Nic mnie nie dziwiło, płynęłam z falą. Ludzi, których spotkałam w pociągach polubiłam. Byli mili i ciekawi mnie. A ja byłam ciekawa ich. Zawsze w podróży powtarzam sobie, aby otworzyć się na wszystko, co ta podróż daje, w przeciwnym razie niczego nie doświadczę, niczego o tym świecie się nie dowiem...bloggerka: niespahttps://www.blogger.com/profile/13233530650078887249noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5248951324839446624.post-16414054905256094282011-03-31T06:30:58.864+02:002011-03-31T06:30:58.864+02:00trzeba dmuchac na tlacy sie jeszcze ogien entuzjaz...trzeba dmuchac na tlacy sie jeszcze ogien entuzjazmu :) <br /><br />kolejny indyjski post przed Wielkanoca ?Leonardhttps://www.blogger.com/profile/13324985793961050372noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5248951324839446624.post-6801714325391300672011-03-22T08:24:09.566+01:002011-03-22T08:24:09.566+01:00Nareszcie! Spokojnie muszę przeczytać tekst jak ty...Nareszcie! Spokojnie muszę przeczytać tekst jak tylko wrócę po otwarciu wystawy. A komentarz będzie długi taki jak u moich dwóch poprzedników. Pozdrawiam!bloggerka: niespahttps://www.blogger.com/profile/13233530650078887249noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5248951324839446624.post-13694113810144173452011-03-20T12:26:35.494+01:002011-03-20T12:26:35.494+01:00W tym wypadku raczej punkt widzenia zależy od punk...W tym wypadku raczej punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, albo leżenia w Sleeperze ;-). Miejsca na szczęście całkiem, całkiem, no chyba, że podróżnik mierzy ponad 180 i odnoża długie ;-). Z jednym się tylko nie do końca zgodzę - wycieczek zorganizowanych do Bodhgaya jak na lekarstwo. To miejsce leży poza szlakami turystycznymi, więc z rzadka docierają tam grupy. No chyba, że są to grupy pielgrzymujących buddystów z Polski (bardzo rzadko), Korei itd. Jak już dochodzi do wycieczek, to tak czy owak, najczęściej wybiera się pociąg - wiadomo, do Gaya i stamtąd autorikszą lub autem. Ściskam, fanka pociągów indyjskich ;-)Felanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5248951324839446624.post-78413406916500271862011-03-20T07:58:01.887+01:002011-03-20T07:58:01.887+01:00"podróż to seria wyborów...."
........tr..."podróż to seria wyborów...."<br />........trafne!<br />Ale!, w zależnosci od świadomości, wiedzy, szczęścia, szacunku dla życia<br />to seria fascynacji gorzkich, słodkich lub przecietnie-zasobnych:)<br />Pamiętam Olu i Twoje zachwyty, i gorzkie rozczarowania, i nasz strach - czy dasz radę fizycznie i duchowo z niespodziankami lub chorobami..... <br />To przywilej wieku i wytwarzanej PARY! na zachłanność Świata.<br />Oby ta PARA szła nadal w poznanie i zachwyt innością:)<br />Inność, która "wypina tyłki na tory" lub dostarcza chorób przez fakt niepotrzebnego przybliżenia się do nich, jest dla mnie, ciut-pouczonego człowieka:) innością zbędną, którą intuicyjnie omijam, bo szanuję dar Zycia i postrzegania piękna! <br />Jak zwykle, tzw "mądry wybór" zależy od wielkości Świadomości Jego istnienia! Świadomości wyuczonej cywilizacyjnie, odczuwalnej zmysłowo i pozazmysłowo i wspólnych z Towarzyszami potrzeb przeżywania bycia Razem, ponad spotykane Inności! <br />Tego RAZEM wielorako znaczeniowo, ale bez niepotrzebnych negatywnych implikacji zdrowotnych życzę:)<br />pozdro!<br />iwakozAnonymousnoreply@blogger.com