wtorek, 27 stycznia 2009

juz jutro w droge!

ufff!!! raport projektu Srebrny Internet 2 ukonczony, teraz tylko musza sie dodac polskie litery w formie radosnych ogonkow! ;) syreno - do dziela!
Maciek tez w powolnej i mozolnej drodze do domu, mam nadzieje ze ma z gorki! poprosze Go zeby Wam napisal jak bylo w wiochach laotanskich w gorach.

..a to wszystko oznacza, ze jutro z rana wsiadamy na lodke i plyniemy Mekongiem 2 dni do Tajlandii. krotki przystanek na noc w Pakbeng i juz kolejnego dnia Huay Xai, miasteczko graniczne. Przygodo witaj!

troche mnie martwicie opowiesciami, ze w Polsce jest prawie wiosna...... jest mi na prawde smutno! poniewaz chcialabym zobaczyc jeszcze snieg! ale moze snieg sie zjawi potem, tak jak mowil moj dziadek T? ostatnio rozwazam na powaznie wczesniejszy powrot, to znaczy powrot w okolicach 20 lutego 2009. powoli koncza sie finanse, moze ich nie starczyc na nudzenie sie na tajskich wyspach. poza tym steskniona Rodzina niezmiennie wyczekuje powrotu ;) a my tez w sumie tesknimy, wiec dzis przedyskutujemy z Mackiem te sprawe i damy znac co postanowilismy. i tym razem to nie takie sobie gadanie ani zadna kozia denga ;).

pozdrawiam Was serdecznie, bo wiem, zescie niektorzy chorzy i zaziebieni! przesylam ciepelko wprost z pogodnego Laosu.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Kozico, ACH............!
. jestes WIELKA - udala Ci się nieglupia pracka w czasie turystycznym.
. jestes ROZWAZNA - bo rozwazasz wczsniejszy powrot do domu, i tak to madrze usprawiedliwiasz :)
. jestes ROMANTYCZNA - niezmiennie piekna kolorystyka opisow i zdjec
. Generalnie, hm..., jakas taka DOROSLA sie calkiem zrobilas:)
ale CZAD!
caluje
iwakoz:)