wtorek, 25 listopada 2008

Ko Tao - stan utkniecia!

nazwa "Koh Tao" oznacza "Wyspa Zolwia" (tego zwierzaka w skorupie). osobiscie jawi sie mi ona jako "Wyspa Nerki", bo ksztalt jest bardziej adekwatny do tej nazwy, a tez przez nerke przeplywa duzo wody tak jak tutaj. juz od 3 dni mamy od rana (albo od wieczora poprzedniego dnia) lanie z gory, koncza sie zwykle po poludniu, na pare godzin. wszystko nam gnije a my juz rozumiemy dlaczego sezon zaczyna sie tu dopiero za miesiac. slonca wlasciwie nie ma, wiec kolorowych zdjec nie bedzie :P. dopadla nas jesienna deprecha ;P

to byla ulica - obecnie jest to rzeka:
generalnie splywamy stad szybko jak sie da. dzis mamy prom o 15 naszego czasu - miejmy nadzieje ze nie zawroci z powodu zlej widocznosci albo wiatru. snorkowanie - moje jedyne pocieszenie - nie wyszlo z powodu pogody. takze z powodu pogody jest tu masa komarow. czuje sie tu jak w klatce (czulam to juz intuicyjnie zanim tu przyjechalam, opadla mi energia - bede jeszcze bardziej ufac swojej intuicji). nie bede Wam stad wysylac slicznych pocztowek ze szmaragdowym morzem, bo na razie jest dosc szarawe. to co moge, to czytac ksiazke. na szczescie ksiazka jest bardzo dobra (Ken Wilber "Smiertelni niesmiertelni").

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

To rzeczywiscie przykre, macie racje splywajcie zanim sie nie zniechecicie do innych lazurowych widokow. Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za CDN
iwakoz

Anonimowy pisze...

Uuu niefajnie. Mam nadzieję że już zostawiacie to za sobą. Też trzymam kciuki - żeby od teraz szło zgodnie z Waszymi oczekiwaniami. Szkoda mi szczególnie Twojego Maćka - znów czeka Go rejs:/ z wszystkimi konsekwencjami.
Pozdrawiam P-a.

Anonimowy pisze...

WAZNE!
Przed chwila slyszalam w radio w wiadomosciach, ze w Tajlandii jest fala antyrzadowych demonstracji, zamkniete jest lotnisko w Bangkoku, na ktorym koczuja zagraniczni turysci. Wladze obcych panstw apeluja, aby nie jechac do Tajlandii. Niestety nic nie znalazlam na str MSZ (czemu?).
Prosze o info jak tam jest, jakie macie wnioski? iwakoz

Anonimowy pisze...

Info z fakty/interia.pl
Tajlandzkie władze rozpoczęły dziś ewakuowanie pasażerów uwięzionych dzień wcześniej przez protest przeciwników rządu na międzynarodowym lotnisku Suvarnabhumi pod Bangkokiem, stolicą Tajlandii.Po południu czasu lokalnego zmęczonych pasażerów zaczęto ewakuować z hali przylotów lotniska. Po podróżnych przyjechały autobusy podstawione przez władze tajlandzkich lotnisk (AOT).Od wtorku wieczorem na okupowanym przez zwolenników opozycji lotnisku koczuje ponad 3 tys. pasażerów.Wcześniej w środę do wieży kontroli lotów portu Suvarnabhumi wdarli się zamaskowani członkowie opozycyjnego Ludowego Sojuszu na rzecz Demokracji (PAD).
Z kolei zwolennicy rządu mają w środę zorganizować w stolicy wiec poparcia dla premiera Somchaia Wongsawata.
Antyrządowi demonstranci mają zamiar pozostać na międzynarodowym lotnisku do dymisji premiera Somchaia. Jak poinformowano, zażądali oni od linii lotniczych, by pytały ich o pozwolenie na starty i lądowania. Według wcześniejszych doniesień, odwołano wszystkie środowe loty.
Na lotnisku Suvarnabhumi doszło też do serii niewielkich wybuchów, w których rannych zostało kilku zwolenników PAD.
Eksplozje nastąpiły też na innym lotnisku, gdzie gromadzą się przeciwnicy i zwolennicy rządu - krajowym porcie pod Bangkokiem Don Muang. Granat rzucono w kierunku zwolenników opozycji; kilka osób odniosło obrażenia.
Ładunki wybuchowe eksplodowały też w tłumie zwolenników rządu, zgromadzonych na drodze prowadzącej na lotnisko.
Na lotnisku Don Muang znajduje się tymczasowa siedziba rządu, ponieważ ta właściwa jest okupowana od końca sierpnia przez przeciwników politycznych premiera.
We wtorek w stolicy Tajlandii doszło do starć zwolenników premiera Somchaia z jego przeciwnikami. Obrażenia odniosło 11 ludzi.
Opozycja oskarża zaprzysiężonego 25 września na stanowisku premiera Somchaia, że jest sterowany przez byłego szefa rządu, a prywatnie swojego szwagra Thaksina Shinawatrę, obalonego w 2006 roku w rezultacie wojskowego zamachu stanu.
Thaksin Shinawatra został w ubiegłym miesiącu skazany przez sąd w Bangkoku na dwa lata więzienia za złamanie prawa o konflikcie interesów. Ciąży na nim kilka innych zarzutów o korupcję.

Napiszcie proszę ASAP jakie macie dalsze plany
iwakoz

Anonimowy pisze...

Z ostatniej chwili str MSZ:
Rozruchy na południu Tajlandii

W związku z rozruchami w południowych prowincjach Tajlandii: Narathiwat, Pattani i Yala, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, do czasu normalizacji sytuacji, zaleca obywatelom polskim powstrzymanie się od podróży do wymienionych regionów tego państwa.
iwakoz

Anonimowy pisze...

Koło południa usłyszałam w radiu (PR2) wiadomość/ że polska konsul wyciągnęła spośród koczujących na zablokowanym lotnisku dwoje Polaków i umieściła ich w hotelu.
Czy to może o Was? Dajcie znać - martwię się o Was (i nie tylko ja!). P-a